Odchudzanie najczęściej kojarzy się z restrykcyjną dietą, zakazami, liczeniem kalorii i walką z samym sobą. Ale co, jeśli powiem Ci, że to nie dieta jest największym problemem? Może nie potrzebujesz kolejnego jadłospisu, tylko… innego stylu życia?
Nie tylko co jesz, ale jak żyjesz
Wielu ludzi ma całkiem przyzwoitą dietę – nie jedzą fast foodów codziennie, nie nadużywają cukru, potrafią gotować w domu. A mimo to nie chudną. Dlaczego? Bo jedzenie to tylko fragment układanki. Resztę stanowią:
- Stres
- Sen
- Ruch
- Relacje
- Organizacja dnia
Stres – cichy sabotażysta

Ciągłe napięcie, brak odpoczynku, presja w pracy czy w domu powodują wyrzut kortyzolu – hormonu, który utrudnia spalanie tłuszczu i zwiększa apetyt na słodycze. Nie chodzi więc o to, by jeść „lepiej”, tylko… spokojniej żyć.
Zamiast zmieniać śniadanie – może warto zmienić poranne nawyki i unikać pośpiechu?
Sen – najtańszy spalacz tłuszczu

Ludzie śpiący poniżej 6–7 godzin mają większe ryzyko nadwagi, nawet jeśli jedzą tyle samo co inni. Niewyspanie wpływa na głód i sytość – podbija grelinę, obniża leptynę, czyli jemy więcej i częściej.
Nie musisz rezygnować z kolacji – wystarczy, że pójdziesz spać godzinę wcześniej.
Ruch – nie chodzi o siłownię

Jeśli siedzisz 10 godzin dziennie, to nawet najlepsza dieta nie zrekompensuje braku ruchu. A nie chodzi o bieganie maratonów – wystarczy częstsze chodzenie, rower zamiast auta, krótka przerwa na rozciąganie w pracy.
Twoje ciało nie potrzebuje wyciskania – tylko byś je w ogóle ruszył.
Relacje i emocje

Ile razy sięgasz po coś do jedzenia nie dlatego, że jesteś głodny, ale dlatego, że jesteś zestresowany, smutny, znudzony, samotny? Tu nie pomoże żadna dieta – tu potrzebna jest szczerość ze sobą i czasem… rozmowa z kimś bliskim.
Czasem bardziej potrzebujesz przytulenia niż batonika.
Chaos = podjadanie

Brak planu dnia, pośpiech, życie na ostatnią chwilę sprawiają, że łatwo sięgasz po to, co najprostsze – a to rzadko bywa zdrowe. Zmiana organizacji dnia może zdziałać więcej niż zmiana menu.
Nie musisz zmieniać tego, co jesz – zmień to, kiedy i jak jesz.
Zanim zaczniesz zmieniać dietę , zapytaj siebie:
- Czy mam czas na odpoczynek?
- Czy śpię tyle, ile potrzebuję?
- Czy się ruszam choć trochę?
- Czy moje życie jest w miarę poukładane?
Może nie potrzebujesz nowej diety. Może potrzebujesz nowego podejścia do siebie i swojego życia.